Wiosenne porządki już zrobione? Jeśli tak, to na pewno stwierdziłaś, że trzeba coś dokupić, bez czegoś nie możesz się obyć albo widziałaś super gadżet, który może okazać się przydatny. Przybywam więc z pomocą i specjalnie dla Ciebie, tworzę listę kilku fajnych elektronicznych nowości, które na pewno ci się spodobają.
Czytnik e-booków
Jeśli jesteś fanką książek, na pewno spora część budżetu idzie na nowe lektury, które pochłaniasz z radością.W połowie miesiąca okazuje się, że po raz któryś, przekroczyłaś limit wydatków na papierowe cuda i pora udać się do biblioteki, by nie zbankrutować przed pierwszym. Na miejscu, dochodzisz do wniosku, że nie ma tych lektur, które pragniesz przeczytać i po raz kolejny zamawiasz górę książek.
Odkąd wykupiłam abonament na e-book'i bez limitu w pewnym znanym serwisie, mój miesięczny wydatek na nowe lektury, zamyka się w 40 złotych. Czytam na telefonie, laptopie albo tablecie, więc tak naprawdę, pochłaniam więcej książek, za mniej, w drodze do pracy, na zakupy albo w oczekiwaniu na autobus.
Teraz czekam na swój czytnik, bo wertowanie książek na telefonie trochę męczy oczy, szczególnie, gdy trafi się jakaś wciągająca powieść, od której nie sposób mnie oderwać.
Poręczny spieniacz do mleka
Ten produkt nie mieści się w kategorii typowych gadżetów, ale uznałam, że warto o nim wspomnieć. Przede wszystkim kosztuje jakieś 15 zł. Możesz dzięki niemu zrobić pyszne cappuccino albo latte, bez wydawania kasy na ekspresy. Brzmi świetnie? :)Powerbank
Większość z nas ma wyrobiony nawyk podłączania telefonu na noc do ładowarki. Dzięki temu witamy dzień z pełną baterią w smartphonie i nie musimy w połowie dnia szukać gniazdka.Jednak powerbank zawsze może się przydać, bez względu na to, jak pojemną baterię ma twój telefon. Zawsze przecież może zdarzyć się tak, że wyłączą prąd z powodu zerwania się linii albo awarii.
Alkomat
Imprezy rodzinne i towarzyskie często kończą się wzniesiem kilku dodatkowych toastów. Później nie wiemy, czy rano możemy wyruszyć w drogę albo czy przenocować i dopiero kolejnego dnia wrócić do domu. W takim wypadku alkomat policyjny, może pomóc w rozstrzygnięciu tego problemu.Słuchawki bluetooth
Osobiście nie lubię plątaniny kabli, ale też nie wyobrażam sobie podróży bez słuchawek. Te standardowe mają to do siebie, że często trudno je rozplątać. Poza tym, gdy nie mamy akurat ubrania z kieszeniami, nie wiadomo gdzie schować telefon, a trzymanie go w dłoni podczas spaceru lub biegania nie jest zbyt komfortowe.Przydadzą się więc słuchawki bluetooth, które możemy w ciągu dnia poza domem, ładować powerbankiem. Odradzam jednak używanie ich zimą, bo potrafią rozładować się po pół godzinie.
* * *
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńczytnik to faktycznie fajna sprawa, nie trzeba ze sobą nosić ciężkich toreb z książkami, spieniacza używam przede wszystkim do gorącej czekolady :) sama kocham też różne śmieszne gadżety, takie jak kubki magiczne z zabawnym napisem, mam ich trzy :D
OdpowiedzUsuńCiekawe gadżety, fajne propozycje
OdpowiedzUsuń